Inspiratornia

Raport "Inflacja i stopy procentowe oczami polskiego konsumenta" autorstwa dr Katarzyny Sekścińskiej. Luty 2022

Około 90% Polaków ocenia inflację jako wysoką i odczuwa jej konsekwencje, ale tylko co piąty podjął jakiekolwiek działania w celu ochrony swoich oszczędności – zapraszamy do zapoznania się z raportem pt. "Inflacja i stopy procentowe oczami polskiego konsumenta" autorstwa dr Katarzyny Sekścińskiej. Badanie zostało przeprowadzone w lutym 2022 na reprezentatywnej próbie dorosłych (N=1182).

W styczniu 2022 roku według danych GUS inflacja konsumencka w Polsce wzrosła do poziomu 9,4%. W lutym 2022 r. inflacja nieco przyhamowała, ale zaledwie do 8,5%. Niestety jednak koniec lutego przyniósł wojnę w Ukrainie, a jej gospodarcze skutki dopiero zaczynamy odczuwać. W związku z tym ogłoszone przez NBP w marcu prognozy dotyczące poziomu inflacji w najbliższym czasie nie napawają optymizmem. NBP prognozuje osiągnięcie w 2022 r. dwucyfrowego poziomu inflacji – 10,8%, który miałby się pojawić w trzecim kwartale, w 2023 r. inflacja miałaby osiągnąć poziom 9%, zaś w 2024 r. spaść do poziomu 4,2 %. Należy pamiętać, że prognozy te zakładają stałość stóp procentowych NBP, a te już zdążyły się podnieść o 75 pkt. bazowych i najprawdopodobniej jeszcze zostaną podniesione.

Pobierz raport "Inflacja i stopy procentowe oczami polskiego konsumenta"

Czy odczuwamy już skutki inflacji?

Prognozy inflacji wyraźnie pokazują, że będzie ona miała realne i widoczne przełożenie na domowe finanse Polaków w najbliższym czasie. Badania Inflacja i stopy procentowe oczami polskiego konsumenta przeprowadzone przez przez Fundację Think! w partnerstwie merytorycznym z Fundacją Citi Handlowy im. L. Kronenberga w lutym 2022 r. na reprezentatywnej ogólnopolskiej próbie dorosłych (N=1182) pokazały, że 92% Polaków odczuło już w swoich portfelach skutki inflacji, a kolejne 6% spodziewa się, że doświadczy ich w najbliższym czasie. Z deklaracji badanych wynika, że w najmniejszym stopniu skutków inflacji doświadczyli dotychczas najmłodsi dorośli i to ta grupa rzadziej niż starsi od nich Polacy oceniała inflację jako wysoką. 

Młodzi dorośli w wieku 18-24 lat często nie mają własnych regularnych doświadczeń konsumenckich odnoszących się do samodzielnego prowadzenia gospodarstwa domowego, żyją częściowo lub w pełni na koszt rodziców, często też mieszkają z rodzicami pod jednym dachem i nie robią codziennych zakupów, podczas których najłatwiej jest dostrzec skutki inflacji.

Jak rozumiemy zjawisko inflacji?

Przywoływane już badanie pokazało, że 90% Polaków rozumie, jakie są konsekwencje inflacji dla wartości posiadanych przez nich oszczędności. Badania te pokazały jednak, że na tle pozostałych grup wiekowych najmłodsi dorośli wyraźnie częściej mają problem z prawidłowym rozumieniem inflacji. Możliwe więc, że przywoływana wcześniej deklaracja części młodych dorosłych, że nie odczuli skutków inflacji jest wypadkową nie tylko mniejszych doświadczeń konsumenckich, ale również mniejszej wiedzy, w oparciu o którą to, że dziś za 100 zł mogę kupić mniej niż jeszcze zupełnie nie tak dawno temu, mimo iż dostrzeżone, nie jest wiązane z pojęciem inflacji.

Co wiemy o sposobach chronienia oszczędności?

Inflacja jest z perspektywy konsumenta w tym momencie nieunikniona. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy wobec niej bezradni. Istnieje bowiem szereg sposobów, które potencjalnie mogą częściowo lub zupełnie ochronić nasze oszczędności przez zgubnym działaniem inflacji. W przywoływanym badaniu poproszono Polaków o wskazanie sposobów skutecznej ochrony oszczędności przed inflacją. Polacy najczęściej wskazywali dwa rozwiązania: inwestycje w nieruchomości oraz inwestycje w przedmioty wartościowe i złoto, około połowa badanych zaznaczyła właśnie te odpowiedzi. Warto zauważyć, że wskazane rozwiązania są często wymieniane przez Polaków jako najbezpieczniejsze formy inwestowania. Polacy mówią, że na mieszkaniach i złocie się nie traci. Inwestycyjne instrumenty finansowe wymieniane są przez Polaków jako skuteczne narzędzie ochrony przed inflacją dużo rzadziej. Prawdopodobnie wynika to z postrzeganego poziomu ryzyka inwestycji, które w interpretacji skuteczności inwestycji w ochronie oszczędności przed inflacją idzie równolegle z percepcją potencjalnego zysku. W efekcie jedynie 12% Polaków uznaje inwestycje w jednostki TFI za dobrą ochronę kapitału przed inflacją, a co piąty Polak wskazuje akcje. Warto również zwrócić uwagę, że wyraźnie widoczne są w tym obszarze różnice międzypłciowe. Inwestycje w instrumenty rynku finansowego – akcje, obligacje skarbowe i jednostki TFI są wskazywane jako skuteczna forma przeciwdziałania skutkom inflacji dużo częściej przez mężczyzn niż przez kobiety.

Jakie sposoby chronienia oszczędności wybieramy? 

Polacy przeceniają zbawienną moc rozwiązań o niskim zysku, wskazując obligacje skarbowe, lokaty terminowe i konta oszczędnościowe jako instrumenty pozwalające w pełni wyeliminować negatywny wpływ inflacji. Niestety podobnie, odwrotnie niż w przypadku oceny skuteczności inwestycyjnych instrumentów finansowych, instrumenty oszczędnościowe oceniane są jako bardziej skuteczne, bo są bezpieczne. Oczywiście jest w tym wiele racji – instrumenty oszczędnościowe zmniejszą negatywny wpływ inflacji na wartość oszczędności, ale przy dzisiejszym (i prognozowanym na najbliższy okres) poziomie inflacji nie są w stanie być dla niego pełną przeciwwagą. 

Kluczowe jest jednak by pamiętać, że lepiej jest ochronić oszczędności przed inflacją częściowo niż wcale. Nie wszyscy mają możliwość zainwestowania środków w nieruchomości, bo to jednak wymaga większego nakładu finansowego. Nie wszyscy są gotowi na inwestycje w instrumenty obarczone sporym ryzykiem straty, które mogłyby potencjalnie lepiej ochronić przed inflacją, ale każdy posiadacz oszczędności może skorzystać z instrumentów oszczędnościowych.

Co wiemy, a co faktycznie robimy?

W kontekście ochrony oszczędności przed inflacją martwi jednak to, że co dziesiąty Polak wciąż uważa trzymanie pieniędzy w gotówce za skuteczną formę jej ochrony przed inflacją. Ponadto 7% Polaków wskazuje trzymanie pieniędzy na nieoprocentowanym rachunku bieżącym w banku jako skuteczne rozwiązanie. Jest to przestrzeń do edukacji Polaków. Co ciekawe, gotówka jako forma przeciwdziałania inflacji częściej wskazywana jest przez kobiety, zaś rachunek bieżący przez mężczyzn.

Mimo iż Polacy deklarują, że posiadają oszczędności, które warto byłoby zabezpieczyć przed negatywnymi skutkami inflacji (wskazuje tak 70% mężczyzn i 76% kobiet), to jednak jakiekolwiek działania w tym celu podjęło tylko 19% kobiet i 23% mężczyzn. Co trzecia osoba, która podjęła kroki zabezpieczające kapitał przed negatywnymi skutkami inflacji, zainwestowała środki w nieruchomości. Około 15% prób ochrony kapitału wiązało się z inwestycjami w obligacje, jednostki TFI i akcje lub z wydatkowaniem ich, przyspieszając planowane na przyszłość zakupy. Co ciekawe 6% Polaków, którzy zadeklarowali podjęcie działań ochronnych kapitału w związku z inflacją, wskazało, że w tym celu wypłaciło swoje oszczędności z konta i trzyma je w gotówce.

Czego powinniśmy się jeszcze nauczyć? 

Badanie przeprowadzone przez  Fundację Think! w partnerstwie merytorycznym z Fundacją Citi Handlowy im. L. Kronenberga pokazuje, że Polacy zaczynają odczuwać skutki inflacji i łączą ją z obniżeniem wartości swoich oszczędności. Wygląda na to, że Polacy oceniają skuteczność działań zapobiegającym skutkom inflacji dla wartości ich oszczędności przez pryzmat ryzyka, które wiąże się z ich podjęciem. W efekcie jako skuteczne jawią im się względnie bezpieczne inwestycje w nieruchomości i przedmioty wartościowe, które wymagają dużych nakładów finansowych i często w związku z tym są poza zasięgiem oraz instrumenty oszczędnościowe, które choć dające małe zyski, nie wiążą się z ryzykiem straty. Problematyczne jest, że chociaż Polacy mają oszczędności, które warto byłoby ochronić oraz rozumieją potrzebę ich ochrony, to jednak jedynie niewielki odsetek posiadaczy oszczędności podejmuje działania, przy czym część z nich podejmuje działania nieskuteczne (np. trzymanie oszczędności w gotówce). 

To pokazuje potrzebę edukacji Polaków w zakresie ochrony oszczędności przed skutkami inflacji i zrozumienia mechanizmu jej działania. W szczególności takie działania warto by skierować do najmłodszej grupy dorosłych Polaków. Kluczowe byłoby, by Polacy podejmowali próby ograniczania wpływu inflacji na ich oszczędności, nawet jeśli akceptowalne przez większość z nich miałyby być tylko bezpieczne instrumenty finansowe, bo i one w pewnym stopniu ograniczą straty. 


AUTORKA RAPORTU:

Dr Katarzyna Sekścińska – Adiunkt w Katedrze Psychologii Biznesu i Innowacji Społecznych, Wydział Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.

 

 

 

 

Badanie zostało zrealizowane we współpracy merytorycznej z Wydziałem Psychologii

Uniwersytetu Warszawskiego.

Badanie jest elementem Programu Rozwoju Przedsiębiorczości realizowanego,

przez Fundację Think! w partnerstwie merytorycznym z Fundacją Citi Handlowy im. L. Kronenberga.